17 000 widzów obejrzało transmisję z Maratonu!
Transmisję z tegorocznego Maratonu Warszawskiego, który odbył się w ostatnią niedzielę, 30 września, obejrzało w Internecie ponad 17 tysięcy widzów. Na 4 telebimach transmisję mogli oglądać też kibice zgromadzeni na Stadionie Narodowym.
W 34. Maratonie Warszawskim pobiegło 6913 osób, z których 6813 ukończyło bieg w limicie czasowym. Całość biegu była transmitowana na żywo w Internecie i na czterech telebimach Stadionu Narodowego, gdzie znajdowała się meta tegorocznego Maratonu. Transmisja realizowana była z 7 kamer, z czego 4 kamery poruszały się razem z zawodnikami po trasie biegu. Było to możliwe dzięki technologii do nadawania w ruchu jaką dysponuje firma Transmisje LIVE.pl. 3 pozostałe kamery znajdowały się na Stadionie Narodowym.
Statystyki transmisji internetowej przedstawia poniższa grafika:
– Przygotowanie i zrealizowanie tej transmisji było dużym wyzwaniem, ale kluczowe jest to, że po raz kolejny pokazaliśmy, że nasza technologia nadawania w ruchu doskonale się sprawdza i idealnie nadaje się do transmisji podobnych imprez, marszów czy protestów, których mamy ostatnio sporo w naszym kraju. Zainteresowanie transmisją z Maratonu cieszy, szczególnie, że podczas transmisji liczba aktualnie oglądających praktycznie nie spadała poniżej 1200-1300 osób, a transmisja trwała przecież prawie 7 godzin. To jest woda na młyn dla takich firm jak nasza, to pokazuje, że transmisje internetowe to przyszłość, a ta była rewolucyjna jeśli chodzi o rozwiązania technologiczne i logistykę. – mówi Artur Kuszel, Project Manager Transmisje LIVE.pl.
Transmisję z Maratonu obsługiwało w sumie 7 kamer – 4 mobilne kamery na trasie i 3 na Stadionie Narodowym, w tym jedna kamera mobilna, przeznaczona dla reportera, który przeprowadzał wywiady z gośćmi i kibicami, a także system grafiki na żywo i emisja materiałów wideo dostarczonych przez organizatora, udostępnienie sygnału na stadionowe telebimy i dla telewizji. 4 urządzenia do nadawania w ruchu, kilkaset metrów kabli, 6 wozów i 18 osób obsługi.